Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Niegdyś ikona gejowskiej sceny muzycznej, dziś właściciel potężnej wytwórni i marki zarabiającej miliony - tak potoczyła się kariera Jaspera Flinta. Choć show-biznes nie zawsze był dla niego łaskawy, znany z burzliwego temperamentu piosenkarz zdołał odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Sława, interesy, stały partner... Wszystko funkcjonuje jak należy, aż do momentu, gdy w progu pokoju hotelowego Flinta staje Cedric Marlow. Spotkanie po latach odświeża wspomnienia.
I rozdrapuje rany.
Niezwykła historia dwóch osób które już mają swoje wspólne dzieje za sobą, w końcu doczekała się wydania książkowego. Flint i Marlow to dwójka która zdecydowanie zasługuje na poznanie ich historii a jednocześnie zachęca do tego aby zastanowić się nad tym czego naprawdę się pragnie.
Jasper Flint to właściciel wytwórni oraz współwłaściciel marki odzieżowej Flint&Marlow. Niegdyś gwiazda rocka i gejowska ikona, teraz człowiek interesów ze stałym partnerem, z którym związek trzyma w sekrecie. Dlaczego? Bo oficjalnie wciąż ma męża. Cedric Marlow to drugi właściciel marki odzieżowej F&M oraz popularny aktor. Mężczyźni razem są jedynie na papierku i widują się nie częściej niż kilka razy do roku, kiedy to muszą pokazać się publicznie razem. Dlaczego więc niespodziewanie Cedric odwiedza Jaspera w mieszkaniu? Dlaczego życzy mu „powodzenia”? Dlaczego nie chce się kłócić?
„Flint & Marlow” to historia o dwójce ludzi, którzy kiedyś darzyli się piękną miłością, ale z czasem przemieniła się ona w nienawiść.
Jasper, ze swoim wybuchowym charakterem, nie może się powstrzymać, by przy każdej okazji nie wypominać byłemu partnerowi jego win. Nawzajem doprowadzają się do szału, a atmosfera między nimi wręcz iskrzy przez natłok nigdy niewypowiedzianych słów. Cedric, z typowym dla siebie opanowaniem, sprawia, że Jasper ma ochotę go skrzywdzić. Za wszystkie lata, gdy ten krzywdził jego, jakby Flint nie ponosił nawet częściowej winy za rozpad ich małżeństwa. Pod maską arogancji wciąż trzyma ogrom bólu. Pod obojętnością skrywa wspomnienie pięknego uczucia. Nie jest szczery sam ze sobą, nie ma za grosz subtelności i w lawinie uczuć nie dostrzega własnego zachowania (czy też nie rozumie tego, co nim kieruje). To bohater, który nie dla każdego będzie zrozumiały, ale którego ja poczułam całą sobą. Którego każda decyzja odbijała się na moim wypełnionym zrozumieniem sercu.
Ani Jasper, ani Cedric nie są w tej relacji bez winy. Obaj robili i wciąż robią wiele świństw, a na kartach książki możemy zaobserwować, jak powoli rozdrapują rany, które nawet jeszcze się nie zasklepiły, by na nowo krwawiły. W jakim celu? Czasami po prostu trzeba to zrobić, by wszystko mogło się zabliźnić. Czy ta metoda działa w ich wypadku? Sami musicie sprawdzić.
Pierwszy raz miałam przyjemność przeczytać książkę autorki, która przedstawia się „Silencio" i całkowicie zakochałam się w stworzonym przez nią świecie. Styl, kreacja bohaterów, rozwijająca się akcja, intensywne uczucia... Wszystko to było niczym napisane pod moje serce. Większą część lektury przepłakałam, a pod koniec uformowała się przy mnie niewielka słona kałuża (nie żartuję), ale to były jedne z najpiękniejszych łez, jakie dostarczyła mi książka. Są tytuły lepsze, ale tytuły tak bardzo „moje"? To zaledwie trzeci na jaki trafiłam od początku mojej przygody z czytaniem! Nawet nie wiem, jak powinnam wyrazić to, co czułam podczas lektury, byście zrozumieli.
Jasper się miota. Jedną nogą jest w świecie, gdy jego związek z Cedricem jeszcze istniał, a drugą gdy wszystko między nimi zaczęło się psuć. Czuje wściekłość, jest zraniony, dopada go melancholia, duma lubi nim kierować, a czasami z oczu leją się łzy. Wszystko natomiast jest tak intensywne, jakby te uczucia były moje. Jakbym nie stała obok i jedynie przyglądała się wydarzeniom, a jakbym była ich częścią.
Ach! Moje serce jest pełne i mam ochotę całość przeczytać jeszcze raz!
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają nam dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować wykorzystanie przez nas wszystkich tych plików i przejść do sklepu lub dostosować użycie plików do swoich preferencji, wybierając opcję "Dostosuj zgody".
W tym miejscu możesz określić swoje preferencje w zakresie wykorzystywania przez nas plików cookies.
Te pliki są niezbędne do działania naszej strony internetowej, dlatego też nie możesz ich wyłączyć.
Te pliki umożliwiają Ci korzystanie z pozostałych funkcji strony internetowej (innych niż niezbędne do jej działania). Ich włączenie da Ci dostęp do pełnej funkcjonalności strony.
Te pliki pozwalają nam na dokonanie analiz dotyczących naszego sklepu internetowego, co może przyczynić się do jego lepszego funkcjonowania i dostosowania do potrzeb Użytkowników.
Te pliki wykorzystywane są przez dostawcę oprogramowania, w ramach którego działa nasz sklep. Nie są one łączone z innymi danymi wprowadzanymi przez Ciebie w sklepie. Celem zbierania tych plików jest dokonywanie analiz, które przyczynią się do rozwoju oprogramowania. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce plików cookies Shoper.
Dzięki tym plikom możemy prowadzić działania marketingowe.
Czytajacamewa
Jasper Flint to właściciel wytwórni oraz współwłaściciel marki odzieżowej Flint&Marlow. Niegdyś gwiazda rocka i gejowska ikona, teraz człowiek interesów ze stałym partnerem, z którym związek trzyma w sekrecie. Dlaczego? Bo oficjalnie wciąż ma męża. Cedric Marlow to drugi właściciel marki odzieżowej F&M oraz popularny aktor. Mężczyźni razem są jedynie na papierku i widują się nie częściej niż kilka razy do roku, kiedy to muszą pokazać się publicznie razem. Dlaczego więc niespodziewanie Cedric odwiedza Jaspera w mieszkaniu? Dlaczego życzy mu „powodzenia”? Dlaczego nie chce się kłócić? „Flint & Marlow” to historia o dwójce ludzi, którzy kiedyś darzyli się piękną miłością, ale z czasem przemieniła się ona w nienawiść. Jasper, ze swoim wybuchowym charakterem, nie może się powstrzymać, by przy każdej okazji nie wypominać byłemu partnerowi jego win. Nawzajem doprowadzają się do szału, a atmosfera między nimi wręcz iskrzy przez natłok nigdy niewypowiedzianych słów. Cedric, z typowym dla siebie opanowaniem, sprawia, że Jasper ma ochotę go skrzywdzić. Za wszystkie lata, gdy ten krzywdził jego, jakby Flint nie ponosił nawet częściowej winy za rozpad ich małżeństwa. Pod maską arogancji wciąż trzyma ogrom bólu. Pod obojętnością skrywa wspomnienie pięknego uczucia. Nie jest szczery sam ze sobą, nie ma za grosz subtelności i w lawinie uczuć nie dostrzega własnego zachowania (czy też nie rozumie tego, co nim kieruje). To bohater, który nie dla każdego będzie zrozumiały, ale którego ja poczułam całą sobą. Którego każda decyzja odbijała się na moim wypełnionym zrozumieniem sercu. Ani Jasper, ani Cedric nie są w tej relacji bez winy. Obaj robili i wciąż robią wiele świństw, a na kartach książki możemy zaobserwować, jak powoli rozdrapują rany, które nawet jeszcze się nie zasklepiły, by na nowo krwawiły. W jakim celu? Czasami po prostu trzeba to zrobić, by wszystko mogło się zabliźnić. Czy ta metoda działa w ich wypadku? Sami musicie sprawdzić. Pierwszy raz miałam przyjemność przeczytać książkę autorki, która przedstawia się „Silencio" i całkowicie zakochałam się w stworzonym przez nią świecie. Styl, kreacja bohaterów, rozwijająca się akcja, intensywne uczucia... Wszystko to było niczym napisane pod moje serce. Większą część lektury przepłakałam, a pod koniec uformowała się przy mnie niewielka słona kałuża (nie żartuję), ale to były jedne z najpiękniejszych łez, jakie dostarczyła mi książka. Są tytuły lepsze, ale tytuły tak bardzo „moje"? To zaledwie trzeci na jaki trafiłam od początku mojej przygody z czytaniem! Nawet nie wiem, jak powinnam wyrazić to, co czułam podczas lektury, byście zrozumieli. Jasper się miota. Jedną nogą jest w świecie, gdy jego związek z Cedricem jeszcze istniał, a drugą gdy wszystko między nimi zaczęło się psuć. Czuje wściekłość, jest zraniony, dopada go melancholia, duma lubi nim kierować, a czasami z oczu leją się łzy. Wszystko natomiast jest tak intensywne, jakby te uczucia były moje. Jakbym nie stała obok i jedynie przyglądała się wydarzeniom, a jakbym była ich częścią. Ach! Moje serce jest pełne i mam ochotę całość przeczytać jeszcze raz!