
Czarna owca - tom 1 (e-book)
Cena regularna:
towar niedostępny





Opis
Theo to przeciętny chłopak, wiodący spokojne, nastoletnie życie. Wszystko się zmienia, kiedy w pobliżu pojawia się okrutny, mordujący dziesiątki ludzi wampir. Wampir, który – jak się okazuje – został z nim związany i który nie jest z tego ani trochę zadowolony.
"Czarna owca" stanowi pierwszy tom z serii "Więź". Tą powieścią możecie rozpocząć swoją przygodę z nadnaturalnymi stworzeniami, jaką szykuje dla Was Obsesja. Po tytule już wiecie - będzie krwawo! Idealna historia dla fanów wampirów i nie tylko :)
Dane techniczne
Autor | Obsesja |
Liczba stron | 205 |
Liczba znaków | 460 tys. |
Format | PDF, EPUB, MOBI |
Gatunek | romans, nadprzyrodzone |
Ograniczenie wiekowe | 18+ |
Zakończone | Tak |
Angelika
Mam dziwne uczucia wobec tego tekstu. Z początku naprawdę mi się podobało (pomimo licznych powtórzeń), im jednak dalej w las, tym gorzej. Szczególności chodzi mi o postać jednego z głównych bohaterów, czyli złego, seksownego wampira. Jest to stwór starej daty, potężny z tego co wielokrotnie słyszymy, aczkolwiek, gdy zaczynami go poznawać bardziej, przypominała niesfornego trzynastolatka, a nie dorosłego wampira z przeszłością. Był moim zdaniem trochę bezbarwny i dziecinny. Bardziej pałałam do nie niego niechęcią, niż sympatią. Jedynie Theo ratował jakoś sytuację, w odróżnieniu od wampira, został przedstawiony wyraźnie. Mogłam uwierzyć w to, że to nastolatek, który nagle został wplątany w coś nieprzyjemnego i odbiegającego od normy. Chociaż przyznam się, że i tak momentami nie rozumiałam jego decyzji i działań. W szczególności pod koniec książki, gdy nagle - ni z tego, ni z owego - stał się zadziornym, pyskującym chłopcem. To do jego wizerunku mi nie pasowało. Co do fabuły - nie powiem, podobał mi się wykreowany przez autorkę świat, ale pewne rzeczy zakrawały o absurd. Gdy bohaterowie znaleźli się nagle na Antarktydzie, naprawdę nie dowierzałam. W każdym razie myślę, że książka nie jest wcale aż taka zła, gdyby posprawdzać i pozmieniać niektóre nieścisłości, możliwe, że nawet by mi przypadła do gustu. Jednak w takim wydaniu raczej zalicza się do dzieł typu przeczytaj i nie wracaj, ale doceniam pomysł i włożony w to czas. Ponadto nie żałuję, że kupiłam i się zapoznałam. Wiem też, iż zapewne znajdą się osoby, którym się faktycznie bardzo spodoba, mimo tych wad, które wymieniłam. Z tego względu zachęcam do przeczytania oraz wystawienia własnej opinii.