Skok do Gwiazd

Od samego początku pokochałam historię opisaną w tej książce. Dała mi to, czego oczekiwałam, a niektórym da może i jeszcze więcej. Jest to mądra, niekiedy poruszająca historia, z którą można przeżyć naprawdę niesamowitą przygodę związaną ze sportem oraz szukaniem i akceptacją siebie. Zacznijmy może jednak od samego początku. Kamil Wilczek, główny bohater, przyjeżdża w dość złym stanie do Warszawy do swojej rodziny, u której może liczyć na schronienie. Zaczyna tam nowe życie. Idzie do nowej szkoły, poznaje nowych ludzi, sam też chce być kimś nowym. Jednak stara miłość do siatkówki daje o sobie znać. Dzięki niej może poczuć się naprawdę sobą. Mimo złych wspomnień stara się czerpać przyjemność z gry. Ale nie zapomina o swoim poprzednim życiu, bo tak naprawdę nadal jest tym samym Kamilem, a coś co próbował ukryć przybiera tylko na sile. I to wszystko za sprawą Mauricio. Mauricio Corti również gra w siatkówkę, już wcześniej obserwował grę poprzedniej drużyny Kamila, i to właśnie Wilczek zapadł mu w pamięć. Teraz trafiają na siebie na boisku jako członkowie przeciwnych drużyn. Ale poza boiskiem rywalizacja zmienia się w przyjaźń. Mimo pewnych trudności i oporów to właśnie on staje się ostoją dla wciąż dręczonego przez wspomnienia Kamila. Oprócz tej dwójki mamy do czynienia z całą barwną gamą postaci. Każda osoba ze szkoły czy z drużyny Łasic, Os, Węży a nawet Niedźwiedzi jest na swój sposób wyjątkowa i realistyczna. Ma swoje problemy i wady, ale i pokazuje dużo wartościowych cech, pokazuje, że odmienność nie jest zła. Podczas tej przygody przeżywałam wszystkie emocje wraz z bohaterami, każde potknięcie czy złe słowo bolało mnie tak jak i ich. Uśmiechy i sukcesy również dzieliliśmy i wspólnie później świętowaliśmy. Najbardziej jednak utożsamiałam się z postaciami gdy w grę wchodziły wyjątkowe uczucia. Opisy uczuć jakie targały głównymi bohaterami, to jak się zachowywali gdy pojawiały się ich obiekty westchnień na horyzoncie. Wtedy mogłam śmiało powiedzieć "tak, to ja, dokładnie tak samo czuję i się zachowuję widząc swoją miłość". Mimo, że nie jest to jakaś długa historia to bohaterowie są bardzo barwni, prawdziwi i mają własne historie w tej jednej opowieści. Ich indywidualne charaktery pozwolą każdemu z nas znaleźć postać z którą można się identyfikować w całości lub po części. Wiecie już, że ważne jest codzienne życie i uczucia bohaterów. Oprócz tego naprawdę ważna jest też siatkówka. I teraz właśnie przejdę do tej bardziej sportowej części historii. Nie chcę zdradzać zbyt wiele, bo wiem jakie ekscytujące jest poznawanie samodzielnie każdej z rozgrywek. Jedynie powiem, że drugi z turniejów jest czymś co uwielbiam w historiach sportowych. Ten kto przeczytał ten na pewno wie o co mi chodzi. A jak ktoś nie przeczytał to nie wiem na co jeszcze czeka. Opisy zarówno treningów jak i właściwych rozgrywek poprowadzone są bardzo dynamiczne, w różnym tempie. Można się naprawdę poczuć jakby się siedziało na widowni, lub było na boisku wraz z Łasicami. Piękna historia, która nie słodzi, nie omija bólu, ale daje nadzieję i pokazuje, że może być inaczej, lepiej. Tylko trzeba znaleźć się wśród odpowiednich ludzi. Tak jak Kamil.

To jest kolejne cudo Bartka, książka jest wspaniała, piękna, wzruszająca i chwytająca za serce. Wciąga jak narkotyk. Jak się zacznie czytać to oderwać wzrok od książki to niewykonalne zadanie. Polecam każdemu !!! Warto !!!!

‼️PREMIEROWA RECENZJA PATRONACKA‼️ „Jeśli miałem być szczery, jego obecność sprawiła mi tyle samo radości, co bólu. Tyle samo zdezorientowania, co klarowności. Część mnie chciała tego, co się działo, a druga nakazywała uciekać. Znów uciekać”.

Książka trzyma w napięciu aż nie chce się jej odkładać. Książkę przeczytałam w trzy dni niemogąc się doczekać co będzie się działo dalej. Trzeba przygotować się na mocne emocje. Wszystkim serdecznie polecam. Zabieram się za drugą książkę autora.

"Skok do gwiazd" jest książką, która zdecydowanie mnie pochłoneła i nie chciała puścić wolno dopóki nie skończę czytać całości. Szczerze nie pamiętam kiedy ostatni raz zarywałem nockę by czytać, a dla tej konkretnej książki zdarzyło się to kilka razy. * To co najbardziej buduje całą hisotrię to różnorodni bohaterowie, którzy mimo różnic potrafią się dogadać, wspierać, a także wzajemnie sobie pomagać. Każdy z nich pokazuje i czuy nas czegoś innego np. Miłosz optymizmu oraz zdrowego podejścia do gry - ważne by dać z siebie wszystko bez względu na wynik, Kamil i jego ogromna determinacja - gdy chcemy coś osiągnąć damy radę, jeżeli poświęcimy na to czas, a Patryk i jego niespodzianki - sport poza rywalizacją to przede wszystkim dobra zabawa. Mógłbym wymieniać w nieskończoność, ale jeżeli jesteście ciekawi to przeczytajcie i sami wyciągnijcie przesłania jakie mają dla was inni bohaterowie.

Książka mnie zachwyciła odkąd się o niej dowiedziałam nie tylko przez wątki LGBTQ+ ale tez przez wątek siatkówki która od niedawna stała się lubianym przeze mnie sportem. Mam nadzieje ze kiedyś wyjdzie kontynuacja

Od początku zainteresował mnie motyw siatkówki, ale wątki LGBTQ+ dodatkowo przekonały mnie do zakupy książki i nie żałuję. Bardzo przyjemnie się czytało, każda postać miała udział w życiu głównego bohatera, który również był interesujący. Jego problemy z powodu orientacji oraz odnajdywanie miłości, pokazywało, że życie osób z tego grona nie jest takie proste. Mam nadzieję, że inni z miłą chęcią sięgną po książkę. A ja, osobiście liczę na kontynuację lub oddzielny wątek o związku Kornela i Miłosza - to moja druga ulubioną para!

Kolejna odsłona twórczości Bartosza Brzezińskiego. Tym razem dostajemy coś w stylu historii obyczajowej. Książka opisuje czasy liceum, większość bohaterów to młodzi ludzie u progu dorosłości. Jeśli chodzi o styl pisania to standardowo, czyta się lekko i przyjemnie. Historia, jest tak poprowadzona, że wciąga prawie od pierwszej przeczytanej kartki. Nie które sceny, opisy zachowania, czy odczucia bohaterów są tak dokładnie przedstawione, że można się poczuć jakby się stało w samym środku opisywanej akcji. Momentami miałem wrażenie, że czytam kawałki gotowego scenariusza - to ogromna zaleta. Bardzo ważną częścią książki są opisane i przedstawione problemy i historie, które dotyczą społeczności LGBT. Razem z bohaterami, możemy przeżywać coming out, akceptowanie własnej orientacji seksualnej czy pierwsze zakochania i miłości. Autor dotyka także sfery akceptacji przez rodzinę, znajomych, przyjaciół czy środowisko szkolne. Uważam, że tę książkę powinno przeczytać jak najwięcej osób by lepiej zrozumieć życie osób LGBT w polskich realiach. Bardzo się, że ta książka powstała. Podsumowując bardzo bardzo POLECAM. Kolejny raz czytelnik dostaje od Bartosza Brzezińskiego kawał świetnej książki z wspaniałymi historiami w środku.

,,Skok do gwiazd'' to książka, która całkowicie skradła moje serce. Historia, którą poznałem, niezwykle mnie poruszyła. Moje emocje czytając tę książkę, przeżywały jedno wielkie kamikaze. Czytałem już wiele książek w swoim życiu, ale żadna tak bardzo mnie nie chwyciła za serce i wciągnęła swoją fabułą do tego stopnia, że olewałem spanie tylko po to, żeby przeczytać kolejny rozdział. Opowiada ona historię Kamila, któremu życie cały czas rzuca kłody pod nogi. Książka pozwala nam śledzić jego losy, jednocześnie uświadamiając nam, jak trudny i ważny jest proces odnajdywania samego siebie. Ponadto motyw siatkówki, który przewodzi książce, pozwala nam lepiej poznać bohaterów i to z czym się borykają. Warto również wspomnieć o tym, że w książce zostało podjętych kilka bardzo ważnych dla nas kwestii takich jak zdrowie psychiczne czy prześladowania osób LGBTQ+. Autor idealnie pokazał to, z czym boryka się nasze społeczeństwo i jakie konsekwencje niesie za sobą ten wszechobecny problem. Nie można też zapomnieć o tych wszystkich cudownych wątkach miłosnych, które niezwykle rozczuliły moje serce. Od teraz ship Mauricio x Kamil jest moim ulubionym! Oczywiście jest jeszcze cudowny Kornel (#kochamyciekornel) i Miłosz, ale jednak Mauricio i Kamil wygrywają :) Podsumowując, jest to książka godna polecenia. Mogę zapewnić, że nikt się przy niej nie będzie nudzić, a sama historia zostanie z nim na bardzo długi czas!

Kamil Wilczek ucieka przed swoimi oprawcami, przed "rodziną" i przed każdą "niepoprawną" myślą. Myślę, że wielu z nas może utożsamiać się z bohaterami przedstawionymi w książce. Ja na przykład, czuję się w pewnym sensie podobna do Kornela i Kamila i Miłosza i...Ekhem chyba wiecie o co chodzi :) Podoba mi się sposób w jaki autor pokazał traumę bohatera, jego przeżycia i lęki. Kamil nie "wyszedł" z traumy w dwa rozdziały, o nie, nie. Przez całą książkę możemy obserwować jego wzloty i 'zjazdy' co jest bardzo realnie pokazane. W końcu mało kto potrafi wyjść z traumy bez problemowo. Motyw "found family" jest jednym z moich ulubionych, dlatego więc byłam zachwycona tym jak został tutaj poprowadzony. Czasem gdy czytałam jak ta drużyna wspiera siebie nawzajem, to miałam łzy w oczach. Ale nie tylko ta rodzina była niesamowita, krewni którzy przyjęli Kamila do siebie byli ludźmi których na świecie powinno być jak najwięcej! Jego ciocia była przeurocza! Zapewne wiecie już, że mam obsesję na punkcie serii "All for the game". "Skok do gwiazd" to dla mnie balsam na złamaną po tej serii duszę. Sport, found family, trauma, walka o szczęśliwe życie, to moje ulubione wątki. Ta książka zdecydowanie trafia do moich ulubionych książek.

Jedna z najlepszych książek jakie czytałam w tym roku. Nie dało się od niej oderwać! Minęły 4 miesiące od przeczytania, a nie ma dnia bym o niej nie wspominała;-) polecam!

IG: https://www.instagram.com/jagoda_goczal/ ——— ”